Po tym, jak Komorowski zwąchał się z Oleksym, Cimoszką, Millerem i Jaruzelem, co wydaje mi się nieco schizofreniczne, bo przecież ten sam Jaruzel nasyłał na niego ZOMO, postanowiłem nie nazywać naszego kraju inaczej jak PRL - bis, zaś Komorowskiego inaczej jak Komuchowski. A skoro mamy juz powrót do epoki, którą historiografia i media pragną przedstawić nam jako okres może niezbyt przyjemny ze względu na strajkujących robotników, lecz w gruncie rzeczy "praśny i ludowy", to pozwoliłem sobie zaprezentować Wam, potencjalni czytelnicy, techno-piosenkę o Donaldzie Tusku, która świetnie oddaje klimat tzw. III RP. Jak wracamy do PRL, no to... ziemniaki i kurczaki ! Czy czegoś więcej można oczekiwać od ekipy rządzącej w ten sposób ?